Co by było gdyby, kolejny raz filmowcy starają się odpowiedzieć na to pytanie tym razem na łamach serialu Aftermath (stacja Syfy). Typowa amerykańska rodzina (5 osób) będzie zmuszona walczyć o przetrwanie po tym jak cywilizację spotkał apokaliptyczny koniec, spowodowany klęskami żywiołowymi. Jednak burze, uderzenia meteorytów, trzęsienia ziemi, epidemie oraz zachowania innych ludzi (gangi) okazują się jednak tylko częścią problemu. Bowiem na Ziemi pojawiają się nadprzyrodzone istoty, które potrafią przejąć ludzkie ciała.

Czyli znów serwuje nam się klimaty Zombi tylko inaczej podane. Ale niestety, ale ten element jest najbardziej nielogiczny.

W pierwszym odcinku widzimy pierwsze symptomy nadciągających katastrof naturalnych oraz pierwsze przejęcia ludzi przez obcych. Jedna z córek małżeństwa zostaje porwana, ale na jej szczęście przez przypadek ginie jej porywacz. Mając nadal działający (sic!) telefon komórkowy próbuje nawiązać kontakt z rodziną, która w kamperze ze ucieka z domu w bliżej nieokreślonym kierunku.   Obserwujemy jej drogę i perypetie w jej trakcie. W drugim odcinku również.

Serial pojawił się w USA na Syfy od 27 września.