W ostatnim czasie zima nieco puściła. Temperatury sięgają niekiedy nawet 10 stopni powyżej zera. W zasadzie już czuje się ciepło wiosny. Zapewne zima jeszcze zaatakuje, jednak dziś za oknem raczej więcej widzimy deszczu, aniżeli śniegu. Niekiedy opady przewiduje się nawet na kilka dni z rzędu. Cóż, na pogodę wpływu nie mamy, jednak możemy chronić się przed jej wpływem.

Podstawowym środkiem zapobiegawczym w czasie nagłych opadów deszczu jest nieprzemakalna peleryna. Czasem zwyczajnie nie dysponujemy kurtką przeciwdeszczową. Szczególnie jeśli naszą ochroną przed zimnem jest płaszcz. Nie ukrywajmy, kurtka zarówno, jak i porządny parasol zajmują dużo miejsca. Ciężko jest schować je w teczce czy aktówce. Jednak dobrze zwinięta pałatka, możemy dość szybko schować w jednej z kieszeni teczki.

Ważniejszy jest jednak materiał, z którego wykonuje się peleryny przeciwdeszczowe. Nie chodzi tutaj jedynie o jego właściwości nieprzemakalne. Materiał również szybko schnie. Tkanina zachowuje się podobnie do tej, którą wykorzystuje się w parasolach.

Dopasowana peleryna to nie na szczęście nie tylko ochrona przed ulewą. Dla każdego survivalowca poncho w jednej chwili może stać się także dachem nad głową. Najnowsze rozwiązania pozwalają na zbudowanie namiotu przy użyciu jednej lub kilku pałatek. Najlepsze modele posiadają zatrzaski, które umożliwiają połączenie kilku peleryn tak, aby powstało prowizoryczne schronienie.

Taka odzież to powinna charakteryzować się kilkoma ważnymi cechami. Przede wszystkim powinna być wykonana z materiału Rip-stop. Dzięki temu nie ulegnie uszkodzeniu. Równie ważne są szwy. W tym wypadku powinny zostać odpowiednio podklejone. Wtedy mamy pewność, że ponczo jest nieprzemakalne.

Nie ma co ukrywać, że pałatka to przede wszystkim odzież militarna. Dlatego fani survivalu, paintballa czy ASG powinni mieć ją na wyposażeniu.

Pozdrawiamy,