globalna wojna nuklearna rozpoczęta przez Rosję

Istnieje 17% szans na globalną wojnę nuklearną

Od kilku miesięcy 2022 roku świat stoi w obliczu zwiększonego prawdopodobieństwa użycia broni jądrowej. Stało się to odkąd stało się jasne, że wojsko rosyjskie nie będzie w stanie dokonać zmiany rządu na Ukrainie, a rosyjski dyktator Władimir Putin nie wyjdzie z tej wojny zwycięsko.

Z tego powodu wielu ekspertów obawia się, że rosyjski dyktator może po raz kolejny podnieść stawkę tak wysoko, jak tylko może. Użycie taktycznej broni jądrowej (TNW) nie da poważnej przewagi na polu walki, ale może być w oczach Putina ostatnim atutem, który pozwoli złamać opór Sił Zbrojnych Ukrainy. W październiku i listopadzie prawdopodobieństwo uderzenia jądrowego wzrosło wielokrotnie. Siły Zbrojne Ukrainy zdołały przeprowadzić jednocześnie kilka udanych operacji kontrnatarcia, z których jedna, w rejonie Chersonia, wciąż trwa.

Zapowiedź aneksji obwodów ługańskiego, donieckiego, zaporoskiego i chersońskiego rzekomo otwiera Putinowi drogę do użycia TNW: zgodnie z rosyjską doktryną wojskową wojsko może uderzyć bombą atomową w obronie terytoriów, które uważa za swoje.

Opinie ekspertów dot. wojny nuklearnej

Opinie ekspertów są różne: są tacy, którzy uważają, że Putin blefuje, grożąc światu uderzeniem jądrowym, inni zaś sądzą, że prędzej czy później dyktator może wydać taki rozkaz.

“Użycie przez Rosję taktycznej broni jądrowej na Ukrainie nie doprowadzi do osiągnięcia jakiegokolwiek celu militarnego” – mówi Nina Srinivasan Rathbun, profesor  stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Południowej Kalifornii w Stanach Zjednoczonych.

” Zanieczyści to terytorium, które Rosja uważa za część swojego historycznego imperium i prawdopodobnie spowoduje szkody na terytorium Rosji. Zwiększy też możliwość bezpośredniej interwencji NATO i ostatecznie zniszczy wizerunek Rosji w świecie.”

Jednak niemal wszyscy badacze zgadzają się co do jednego: użycie broni jądrowej zwielokrotni prawdopodobieństwo globalnej wojny, w której ucierpią wszyscy. Szczególnie Ukraina, bo to od wielu lat główny cel Putina.

W wielu publikacjach analizowano, do czego może doprowadzić uderzenie TNW na Ukrainę, ale jakie jest prawdopodobieństwo takiej eskalacji? Jak zareaguje na nią Zachód? I jakie są szanse naszego świata na uniknięcie globalnej wojny jądrowej?

Na te pytania spróbował teraz odpowiedzieć szwedzki naukowiec i prezes Future of Life Institute Max Tegmark.

Sugeruje on, że prawdopodobieństwo wojny nuklearnej między Stanami Zjednoczonymi a Rosją jest równe przegranej w rosyjskiej ruletce: jedna na sześć, czyli 16,66%.

Wszystkie obliczenia badacza opierają się na prawdopodobieństwach wystąpienia pewnych zdarzeń.

Zwycięstwo Dawida (Ukraina) lub zwycięstwo Goliata (Rosja) to wydarzenia stosunkowo krótkotrwałe: inicjatywa w wojnie początkowo należała do Rosji, teraz została przejęta przez Ukrainę. Zwycięstwo Goliata (czyli Rosji) nieśmiało prowadzi do wyniku zwanego “Kosowo”, czyli scenariusza, który jest uważany za nie do przyjęcia dla Ukrainy, natomiast zwycięstwo Dawida prowadzi do scenariusza “Wietnam”, który jest nie do przyjęcia dla Rosji.

Z tego powodu strony nie ustępują i starają się wzmocnić swoje pozycje w każdy możliwy sposób (ataki terrorystyczne na ludność cywilną, mobilizacja i szantaż nuklearny przeciwko nowym sankcjom, dostawy broni, szkolenie żołnierzy itp.) Rosja nie może konkurować ze Stanami Zjednoczonymi i Europą ze względu na uzależnienie od nich i niemożność prowadzenia tak długiej gry – uważa Tegmark.

Dlatego jedynym wyjściem dla Rosjan, aby zapobiec scenariuszowi “wietnamskiemu” jest eskalacja jakościowa (taka jak np. zmasowane uderzenia rakietowe), której najbardziej skrajną formę przybiera użycie broni jądrowej.

Próba aneksji terytoriów i rozpoczęcia negocjacji jest jedynie sposobem na zagarnięcie przynajmniej jakiegoś “zwycięstwa” w wojnie i wyjście z niej, twierdzi Tegmark.

“Uważam za niezwykle mało prawdopodobne (mniej niż 10%), że Putin zaakceptuje scenariusz ‘wietnamski’ bez uprzedniego użycia broni jądrowej, ponieważ to prawie na pewno doprowadziłoby do jego obalenia, uwięzienia lub zamachu” – pisze profesor.

“Z drugiej strony uważam również za skrajnie nieprawdopodobne (mniej niż 10%), że Zachód zaakceptuje scenariusz ‘Kosowo'”.

Dalszy rozwój wypadków zależy od reakcji Zachodu. Biorąc pod uwagę retorykę sojuszników z NATO, istnieje wysokie prawdopodobieństwo (80%) niejądrowej, ale zdecydowanej odpowiedzi. Dyskutowane opcje obejmują np. zatopienie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, ale do publicznej wiadomości wyciekło bardzo mało informacji o tym, jakie działania są rozważane w Stanach Zjednoczonych i Europie w odpowiedzi na użycie przez Rosję taktycznej broni jądrowej.

“Trudno sobie wyobrazić, że Rosja nie uznałaby tego (uderzenia NATO na terytorium Rosji) za wypowiedzenie wojny ŚW3” – mówi Tegmark.

“Najbardziej prawdopodobny scenariusz (70%), jaki widzę po tym, to rosyjskie próby uderzeń odwetowych, po których następuje szybka eskalacja po obu stronach. Ta liczba opiera się na długiej historii radzenia sobie świata z bronią jądrową – zarówno Stany Zjednoczone, jak i Rosja są znacznie mniej kompetentne w deeskalacji niż w eskalacji.”

Jego zdaniem taki scenariusz może doprowadzić do pełnoskalowej wojny nuklearnej i olbrzymiej ilości radioaktywnego opadu. W przeciwnym razie, taki wzrost stawek nie pozostawi prawie żadnych opcji powrotu do scenariuszy pośrednich – z 30% szansą, że sprawy powrócą do scenariusza “Kosowo/Wietnam” w zależności od zwycięzców tej gry.

 

Źródło: english.nv.ua / yahoo.com

Ofensywa Blog