Eden (2014) – survival grupy na bezludnej wyspie
Kiedy drużyna piłkarska zostaje wyrzucona na bezludnej wyspie po katastrofie lotniczej, aby przeżyć muszą zmierzyć się trudnymi wyborami.
Oczywiście pierwszy etap po katastrofie przebiega według utartego schematu, czyli sprawdzenia przez ocalonych co się zachowało z wraku samolotu. Głównie chodzi o wodę i przekąski. Jest to dosyć istotne, gdyż wyspa jest niewielka zatem zasoby, które teoretycznie można pozyskać są niewielkie. Pierwsze dni to także pogrzeby osób, które zmarły na skutek ran i braku opieki medycznej. Kolejne dni to pierwsze podziały w grupie, zwiedzanie wyspy, a także przygotowywanie improwizowanej broni. Co do lokalizacji należny przypuszczać, że chodzi o jedną z wysepek na Pacyfiku, gdzie stacjonowali japońscy żołnierze podczas wojny. Odkrywamy to w połowie filmu, kiedy natrafiono na taki mały przyczółek ze szkieletem umundurowanego żołnierza. A także minę, która powoduje bardzo ciężkie obrażenia jednej z osób.
Z czasem wśród ocalonych pojawiają się podziały, lęki oraz agresja. Spowodowana także brakiem jedzenia oraz ukrywaniem go przez niektórych. W filmie doskonale widać, że są to zupełnie odmienne światy rządzące się innymi prawami. Jak byśmy to nazwali nowoczesna wersja filmu “Władca much”. Ich jedynym ratunkiem okazuje się być jeden 4-osobowy ponton ratunkowy, a także sygnały które pozostawiają na plaży. Czy i kto zdoła przeżyć?
Według serwisu IMDb film otrzymał ocenę 4.9/10. Tytułem rozrywki surwiwalowej mimo wszystko warto obejrzeć. Być może i ciebie spotka kiedyś podobne zrządzenie losu.