Przewodnik przetrwania katastrofy

Możemy zrobić znacznie więcej, niż nam się wydaje, aby zwiększyć swoje szanse na zapobieganie nawet najbardziej przerażającym katastrofom.

To kwestia przygotowania – chociażby zakręcenia gazu i wody przed trzęsieniem ziemi lub faktycznego przeczytania karty bezpieczeństwa na pokładzie przed startem – ale także kondycji psychicznej. Każdy z nas ma to, co nazywam „osobowością katastrofy”, stan istnienia, który przejmuje kontrolę w momencie kryzysu. To jest sednem tego, kim jesteśmy. Faktem jest, że możemy udoskonalić tę osobowość i nauczyć nasz mózg, by pracował szybciej, a może nawet mądrzej. Ludzie mają zaprogramowane podstawowe umiejętności przetrwania. Kiedy przestraszony, dostajemy od organizmu zastrzyk adrenaliny zwiększających wydajność, a krew pompuje się do naszych kończyn, aby pomóc nam wyprzedzić przeciwnika, z którym się spotykamy.

Ale w dzisiejszych czasach prawie nie zdajemy sobie sprawy z takich naturalnych umiejętności, a większość z nas niewiele robi, aby je zrozumieć lub rozwinąć. Moglibyśmy na przykład znacznie lepiej oceniać zagrożenia, zanim nadejdzie katastrofa. Mamy przewagę technologiczną, której brakowało naszym przodkom, i wiemy, gdzie mogą wystąpić katastrofy. A jednak flirtujemy bezwstydnie z ryzykiem. Budujemy panoramy miast w alejkach huraganów i dzielnicach na szczytach linii uskoków – tak jakby natura była przestraszona naszą śmiałością i zostawiła nas w spokoju. Opieramy się na rozległej sieci odległych dostawców artykułów pierwszej potrzeby, takich jak ciepło i jedzenie. Gdyby prąd się wyłączył, wielu z nas nadal nie wie, gdzie są schody  ewaluacyjne w wieżowcach  i mielibyśmy problem z przetrwaniem tygodnia bez sklepu czy sieci handlowej.

Eksperci od ryzyka rozumieją, w jaki sposób możemy przezwyciężyć martwe punkty i inteligentniej zabezpieczyć nasze zakłady. W laboratoriach i na strzelnicach są ludzie, którzy badają, co dzieje się z ciałami i umysłami pod ekstremalnym przymusem. Badacze wojskowi przeprowadzają skomplikowane eksperymenty, aby spróbować przewidzieć, kto ulegnie kryzysowi, a kto będzie się dobrze rozwijać. Policja, żołnierze, kierowcy samochodów wyścigowych i piloci helikopterów szkolą się, aby przewidywać dziwne zachowania, które napotkają w najgorszych momentach. Z tej wiedzy mogą się uczyć zwykli ludzie, bo przecież będziemy pierwsi na miejscu katastrofy.

Źródło: Amanda Ripley , Time_com

Przetrwanie (survival) zawsze zależy od twojej pomysłowości i chęci odkrywania każdej możliwej okazji, aby wszystko poprawić, a każda lokalizacja ma niewielkie zalety, jeśli zwrócisz uwagę i otworzysz oczy na możliwości. Ważne jest, aby być proaktywnym, a nie pozwalać, by to okoliczności dyktowały ci, z czym masz się uporać.  To branie odpowiedzialności za swoje przyszłe decyzje. Aby metodą prób i błędów postarać się samemu wyjść z każdej sytuacji zwycięsko. Ciągle zastanawiać się, jak ułatwić i poprawić jakość miejsca w którym się znalazłeś. Istotne jest jasne określenie celu, do którego dążymy oraz zadań, które musimy wykonać, aby tak się stało. Nie pozwólmy również, aby kierowały nami czynniki, na które nie mamy wpływu.

Źródło: Les Stroud oraz Stephen Covey

 

 

 

 

Ofensywa Blog