Co zrobi Polak(a), gdyby Rosja zaatakowała?
Trwająca nadal wojna na Ukrainie (od 2022) skłania ludzi do częstych rozważań, czy Rosja kiedykolwiek podejmie decyzję o zaatakowaniu wschodniej flanki NATO. W takiej sytuacji pojawia się pytanie, jak Polacy zareagowaliby na tę ewentualność. Wyniki najnowszego sondażu nie pozostawiają wątpliwości.
IBRiS na zlecenie “Rzeczpospolitej” przeprowadziło w grudniu 2023 badania (sondę). Okazuje się, że tylko 15,7 proc. badanych zadeklarowało gotowość zaciągnięcia się do wojska polskiego. O wiele większa liczba rodaków przyznała się do ewakuacji w bezpieczne miejsce – odpowiedzi takiej udzieliło aż 37,4% badanych, z czego 11,9% gotowe jest wyjechać wraz z rodziną za granicę.
- 22% – nie podejmie żadnych dodatkowych działań.
- 11,6% – nie potrafiło określić, jak się wtedy zachowa.
Analizując te liczby warto pamiętać, że deklarowanie pragnienia opuszczenia kraju dotkniętego konfliktem nie jest dla respondentów wygodne i wiąże się z poczuciem wstydu. Można zatem przypuszczać, że rzeczywista liczba osób gotowych do opuszczenia kraju będzie dużo wyższa, niż to wynika z prostej analizy cyfr.
Według zebranych danych bronić kraju chcieliby przede wszystkim mieszkańcy dużych miast, przeważnie z wykształceniem podstawowym, gimnazjalnym oraz zawodowym.
Źródło: rp.pl