Upadek świata

Dlaczego czuję, że świat się kończy?

Świat, w którym żyjemy, znacznie różni się od tego sprzed zaledwie jednego pokolenia. Jesteśmy bombardowani przytłaczającą ilością informacji, często otrzymujemy wiele wersji tej samej historii w krótkim czasie.

Jesteśmy ostrzegani o każdym potencjalnym zagrożeniu, od nowych wirusów, przez ataki cybernetyczne, po katastrofy naturalne, w czasie rzeczywistym – na naszych oczach. Nieustanny napływ informacji może sprawić, że poczujemy się wyczerpani, niespokojni i jakby świat wymykał się spod kontroli. Należy jednak pamiętać, że choć świat może wydawać się bardziej chaotyczny niż kiedykolwiek, jest po prostu inny niż w przeszłości.

Czasami trzeba zmniejszyć ilość otrzymywanych wiadomości… wyłączyć je. Czasami są one nieistotne dla tego, gdzie jesteśmy teraz, w tym momencie, z rzeczami, które musimy zrobić. Zamiast skupiać się na trajektorii świata lub porównywać nasze doświadczenia do doświadczeń naszych przodków, możemy przejąć kontrolę nad własnym środowiskiem, przygotowując je. Wiąże się to z nadaniem priorytetu naszemu zdrowiu, zarówno fizycznemu, jak i psychicznemu, oraz stworzeniem bezpośrednio wokół nas bardziej wytrzymałego, bardziej odpornego środowiska, które może lepiej wytrzymać presję zewnętrzną. Może to również oznaczać ograniczenie naszej ekspozycji na nieustanny natłok wiadomości i informacji oraz skupienie się na rzeczach, które są najbardziej istotne i ważne dla naszego życia w chwili obecnej. Podejmując te kroki, możemy odzyskać poczucie kontroli i wzmocnić się, aby móc poruszać się w wyzwaniach naszego szybko zmieniającego się świata. Pozwól sobie na przerwę i skup się na tym, co najważniejsze… na sobie.

Źródło: Kris / City Prepping

Ofensywa Blog