DIY, pochodzące z angielskiego “Do It Yourself“, co oznacza “zrób to sam“, opiera się na własnoręcznym wykonywaniu różnych rzeczy bez konieczności korzystania z profesjonalnej pomocy. W istocie jest to synonim majsterkowania.

Pomimo różnorodności tematów, idea ta ma wspólne cechy. Jest to pragnienie wykonania samodzielnie czegoś indywidualnego, wyróżniającego się spośród masowych produktów, a jednocześnie dające satysfakcję z tego, że jesteśmy w stanie samodzielnie stworzyć wyjątkowy przedmiot. Często są to rzeczy wykonane ze “śmieci”, ze skrawków i opakowań po innych sklepowych produktach.

W czasach PRL-u wiele produktów było niedostępnych, albo trudno dostępnych. Hasło „zrób to sam” było wiec praktyczną odpowiedzią na powszechne braki. Gdy w sklepach nie można było znaleźć potrzebnych w domu czy na kempingu przedmiotów, zdolności majsterkowicza pozwalał na rozwiązanie wielu problemów. Można powiedzieć, że prekursorem tego nurtu stał się Adam Słodowy, autor książek i programu telewizyjnego „Zrób to sam”.

Radość z wymyślania, aktywnego działania i samodzielnego tworzenia przedmiotów “od zera” jest autentyczna i trwa znacznie dłużej niż ta, którą odczuwamy po prostu kupując coś gotowego. To częściowo wynika z faktu, że bez udziału w procesie tworzenia danego przedmiotu, nie budujemy z nim żadnych emocjonalnych więzi. Chociaż może się wydawać dziwne przywiązywanie się do dóbr materialnych, to tak naprawdę chodzi o emocje i przeżycia, które towarzyszą nam podczas tworzenia, naprawiania lub zmieniania konkretnego przedmiotu. Jeśli robimy to ukochanym lub dziećmi, tym bardziej stwarza to okazje do współpracy, dzielenia się pomysłami i wspólnych rozmów. Oczywiście nadal trzeba rozdzielać trendy na dorosłych i dzieci. Obie grupy docelowe mają różne zainteresowania, potrzeby, a przede wszystkim różne dostępne narzędzia.

Trend DIY (zrób to sam / majsterka) stał się ostatnio popularny z kilku powiązanych ze sobą powodów:

1. Dostępność informacji: W dobie internetu i mediów społecznościowych, ludzie mają łatwy dostęp do inspiracji, porad oraz instrukcji dotyczących różnych projektów. Co zachęca innych do podjęcia własnych działań, czy choćby sprawdzenia czy to faktycznie jest takie proste.
2. Osobisty wyraz kreatywności: Wiele osób szuka sposobności do wyrażenia swojej kreatywności i indywidualności poprzez tworzenie czegoś własnymi rękami. DIY pozwala na realizację własnych pomysłów i pasji, co może być satysfakcjonujące i budujące poczucie spełnienia. Kobiety widzą w tym szansę, aby mieć coś niepowtarzalnego, czego inne panie będą im zazdrościć.  Pozytywnym oddziaływaniem majsterkowania jest budowanie wiary w swoje umiejętności i zaufania do samego siebie.
3. Oszczędność pieniędzy: Samodzielne wykonywanie różnych projektów może być często tańsze niż zakup gotowych produktów lub korzystanie z usług profesjonalistów. DIY umożliwia oszczędność pieniędzy poprzez naprawę, wykorzystanie dostępnych materiałów oraz unikanie kosztów związanych z usługami zewnętrznymi.
4. Zrównoważony rozwój i ekologia: Wiele osób zwraca uwagę na ekologiczne i zrównoważone podejście do życia. Projektowanie, tworzenie lub odnawianie przedmiotów własnoręcznie może prowadzić do mniejszej konsumpcji i generowania mniejszej ilości odpadów, co wpisuje się w idee Less Waste, ekologii i dbałości o środowisko.
5. Survival DIY: Umiejętność zrobienia “czegoś z niczego” wzmacnia naszą samodzielność i niezależność, tak przydatną w sytuacji walki o życia, przetrwania czy kryzysu.

Podsumowanie (publikacje)

Te czynniki wspólnie przyczyniają się do rosnącej popularności trendu Zrób to Sam (ZTS), który zachęca ludzi (mężczyzn i kobiety) do angażowania się w twórcze działania i wyrażania siebie poprzez praktyczne projekty i rozwiązania. Wpływają na to nie tylko trendy internetowe oraz ekologiczne oraz optymalizacja kosztów. Dla wielu osób DIY jest formą rozrywki i sposobem na spędzanie wolnego czasu.  Jednak to co dla jednych jest tylko weekendowym czy wieczornym hobby, dla innych jest wymuszoną codziennością. W niektórych krajach czy sytuacjach to może być koniecznością z powodu ograniczonych zasobów finansowych, braku dostępu do części, profesjonalnych usług, dotyczy to zarówno  domu, jak i miejsca pracy. Butelki, puszki, opakowania, części sprzętów porzucone jako śmieci to dla survivalowca nie odpadki, a skarby, z których jest w stanie wyczarować niezbędnik przetrwania. Majsterkowicze się ucieszą z nowej książki, która będzie miała premierę już 12 marca 2024 roku “Survivalowe patenty. DIY” (Wyd. Bezdroża). Co to jest survivalowe rękodzieło, Recykling kontra Upcykling, gdzie i jak szukać inspiracji do tworzenia? Odpowiedzi znajdziesz w tym poradniku. Mega praktyczna lektura.