Palestyńscy bojownicy wystrzelili w sobotę tysiące rakiet ze Strefy Gazy w kierunku Izraela, a kilku oddziałom napastników udało się sforsować ogrodzenie i przedostać na terytorium Izraela. Kolejna wojna została rozpoczęta.

Izrael zgromadził 100 000 żołnierzy na granicy Strefy Gazy w ramach przygotowań do ofensywy naziemnej przeciwko Hamasowi. Operacja, która wydaje się być nieuchronna, ma miejsce dwa dni po tym, jak Hamas przeprowadził niespodziewany atak na terytorium Izraela, po którym nastąpił ostrzał rakietowy i izraelskie naloty, w wyniku których zginęło co najmniej 700 Izraelczyków i 413 Palestyńczyków.

W sobotę bojownicy ugrupowania wdarli się do południowych miast Izraela, wzięli ponad 100 zakładników i wystrzelili ponad 3000 rakiet w kierunku państwa żydowskiego. Tysiące osób po obu stronach zostało rannych.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu poprzysiągł “potężną zemstę” na Hamasie i bojownikach ze Strefy Gazy, a od sobotniego ataku Izrael przeprowadził 800 nalotów.

Jednak w związku z tym, że dziesiątki Izraelczyków zostało schwytanych i uważa się, że przebywają w Strefie Gazy, plany inwazji lądowej stają się coraz bardziej skomplikowane. Przywódca Islamskiego Dżihadu powiedział, że jego grupa szuka możliwości wymiany więźniów.

Stany Zjednoczone poparły izraelski rząd, a Pentagon wysłał lotniskowcową grupę uderzeniową USS Gerald R. Ford, w skład której wchodzi krążownik rakietowy USS Normandy i cztery niszczyciele rakietowe, do wschodniej części Morza Śródziemnego.

Rząd Stanów Zjednoczonych pracuje nad zweryfikowaniem doniesień, że w ataku zginęło “kilku” Amerykanów.

Izrael podobno stara się ograniczyć wojnę w Strefie Gazy, ponieważ dziesiątki tysięcy mieszkańców przeniosło się do schronisk UNRWA. Jednak w obliczu ostrzału północnej granicy Izraela przez Hezbollah, ryzyko wojny na wielu frontach wzrosło.

Wall Street Journal doniósł w niedzielę, że Iran zatwierdził operację Hamasu po poniedziałkowym spotkaniu w Bejrucie. Rozwój wydarzeń i wypowiedzenie wojny przez Izrael oznaczają najpoważniejszą eskalację między Izraelem a Hamasem od maja 2021 roku.

Jednak w oświadczeniu dla Al-Monitor irańska misja przy ONZ w Nowym Jorku stwierdziła, że Iran nie popiera takich decyzji.

IDF ogłosiły w poniedziałek rano czasu lokalnego, że zmobilizowały 100 000 żołnierzy w ramach przygotowań do ofensywy naziemnej mającej na celu zneutralizowanie potencjału Hamasu w Strefie Gazy.

“Zgromadziliśmy około 100 000 żołnierzy rezerwy, którzy są obecnie w południowym Izraelu, przygotowując się do wykonania zadania, do którego izraelski rząd wyznaczył IDF” – powiedział ppłk Jonathan Conricus w oświadczeniu wideo.

“Naszym celem jest, aby pod koniec tej wojny Hamas nie miał już żadnych zdolności wojskowych, którymi mógłby zagrozić izraelskim cywilom” – dodał Conricus. Kolejnym celem jest “upewnienie się, że Hamas nie będzie w stanie rządzić Strefą Gazy”. Grupa bojowników przejęła kontrolę nad Strefą Gazy w 2007 roku.
Nazywając sytuację “tragiczną” i “najgorszym dniem w historii Izraela”, Conricus powiedział, że siły izraelskie nadal walczą z elementami Hamasu wewnątrz Izraela. Potwierdził również, że “bardzo duża” liczba Izraelczyków [żołnierzy i cywilów] jest przetrzymywana w Strefie Gazy i powiedział, że liczba ta może zostać ujawniona w najbliższych dniach.

Irańscy urzędnicy ds. bezpieczeństwa pomogli zaplanować niespodziewany atak Hamasu na Izrael, podał w niedzielę The Wall Street Journal. Urzędnicy ci “dali zielone światło dla ataku na spotkaniu w Bejrucie w zeszły poniedziałek”, powiedzieli gazecie wysocy rangą członkowie Hamasu i Hezbollahu.

Jednak w oświadczeniu dla Al-Monitor, irańska misja przy ONZ w Nowym Jorku stwierdziła, że Iran nie daje zielonego światła dla takich decyzji.

“Decyzje podejmowane przez palestyński ruch oporu są w pełni autonomiczne i niezachwianie zgodne z uzasadnionymi interesami narodu palestyńskiego. Zdecydowanie popieramy Palestynę; nie jesteśmy jednak zaangażowani w reakcję Palestyny, ponieważ jest ona podejmowana wyłącznie przez samą Palestynę” – czytamy w oświadczeniu.

Bank Izraela ogłosił nietypową interwencję na krajowym rynku walutowym, planując sprzedaż do 30 miliardów dolarów w walucie obcej, aby zapobiec spadkowi wartości szekla. Pod koniec sierpnia rezerwy walutowe Izraela wynosiły 202 miliardy dolarów. Izraelski szekel gwałtownie spadł po ataku Hamasu, osiągając 3,91 szekli za dolara we wczesnych godzinach poniedziałkowych. Wskaźnik ten nieznacznie spadł po ogłoszeniu przez bank sprzedaży waluty obcej.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Tajlandii poinformowało, że w sobotnim ataku Hamasu zginęło 12 obywateli Tajlandii, a ośmiu zostało rannych. Jedenastu obywateli Tajlandii zostało przewiezionych do Strefy Gazy. Według Bangkoku, około 30.000 obywateli Tajlandii mieszka i pracuje w Izraelu, a 5.000 z nich znajduje się w pobliżu granicy ze Strefą Gazy.

Alex Dancyg –  historyk, były pracownik Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie, rzecznik współpracy pomiędzy Polską i Izraelem, został porwany przez terrorystów z Hamasu. Obywatel Rzeczypospolitej. Obecnie trwa ewakuacja Polaków z Izraela. Do tego celu wykorzystano dwa wojskowe samoloty Hercules. “Do Izraela wylatuje wojskowy Boeing, by zabrać kolejnych ewakuowanych” – przekazał dziś Mariusz Błaszczak.

Źródło/Przedruk:  al-monitor.com