wypadek na drodze - pierwsza pomoc

Wypadki chodzą po ludziach – wypadek na drodze

Poniżej znajduje się historia, którą niedawno opowiedział mi mój dobry przyjaciel i współpracownik o imieniu Riley. Myślę, że każdy kto interesuje się pierwszą pomocą powinien to usłyszeć / przeczytać.

Wypadek na drodze

„Niedawno jechałem wynajętym samochodem na dwudniowy kurs w Huntsville w Alabamie. Byłem około 20 minut od strzelnicy, kiedy utknąłem w korku na lewym pasie. Mój pas nie mógł jechać do przodu, a tuż przede mną znajdowało się skrzyżowanie, na którym mały pikap na przeciwległym pasie do skrętu w lewo miał nadzieję przeciąć dwa pasy po mojej stronie, aby dokończyć skręt i jechać dalej. Kiedy popełnili błąd, zauważyłem ruch w lusterku po stronie pasażera. Widziałem to, ale było już za późno, żeby coś z tym zrobić. Patrzyłem na ten wypadek, który miał się wydarzyć w czasie rzeczywistym, a świat wydawał się zwalniać.

Pisk opon. Syk pary z chłodnicy. I to się skończyło. Samochód wjechał w miejsce pasażera pickupa – klasyczny wypadek i wkroczyłem do akcji. To było dalekie od pierwszego wypadku, którego byłem świadkiem lub na który zareagowałem. Sprawdziłem prawy pas, zobaczyłem, że jest wolny, włączyłem światła awaryjne i zjechałem na prawe pobocze. Wyskoczyłem, chwyciłem mój zestaw urazowy (apteczkę pierwszej pomocy), który podróżuje ze mną wszędzie, i ostrożnie pobiegłem na miejsce zdarzenia.

Inny pojazd również się zatrzymał, a kierowca mężczyzny zdążył już dotrzeć do drzwi po stronie kierowcy rozbitego pickupa. Zdecydowałem się sprawdzić pasażera samochodu, a także sprawdzić przednie końce obu pojazdów, aby zobaczyć, czy nie ma śladów wycieku paliwa lub rozpoczęcia pożaru. Wszystko było jasne, a szybka kontrola kierowcy samochodu wykazała, że poduszki powietrzne i pasy bezpieczeństwa działały zgodnie z przeznaczeniem. Kierowca pokazał mi kciuk w górę i powiedział, że wszystko w porządku. Nie ma problemu, za chwilę mógłbym wrócić i sprawdzić, co z nim. Podszedłem do pickupa po stronie kierowcy. Starsza kierowca była nieźle poturbowana, a po jej głowie, twarzy i obu ramionach spływała spora ilość krwi. Mężczyzna, który już jej pomagał, powiedział, że jest strażakiem ochotnikiem i wydaje się, że całkiem dobrze kontroluje sytuację. Okazało się jednak, że nie miał przy sobie żadnych urazów ani sprzętu medycznego.

Kiedy to zauważyłem, zapytał, czy przypadkiem nie mam ze sobą rękawiczek jednorazowych. Powiedziałem: „Właściwie tak, i mam też ten zestaw urazowy”. Odetchnął z ulgą, gdy wyciągnęłem i wręczyłem mu parę rękawiczek.

Włożyłem też swoją parę i sięgnąłem do przodu, by na jej prośbę chwycić zakrwawiony telefon kobiety. Miała swojego męża na linii i poprosiła, żebym porozmawiał z nim w jej imieniu. Powiedziałem mu, że oceniamy sytuację i że miała wypadek, że jest czujna i spójna.

W tym momencie strażak zapytał, co mam za bandaże, wspomniałem o bandażu uciskowym, na co odpowiedział: „To jest idealne”. Zlokalizował całkiem niezłą ranę na jej głowie, która wydawała się być źródłem większości krwi. Zaczął ostrożnie owijać jej głowę bandażem. Mniej więcej w tym czasie policjant stanu Georgia po służbie zatrzymał się nieoznakowanym lub prywatnym pojazdem. Wysiadł, ale został z powrotem, gdy zobaczył, że mamy wszystko pod kontrolą i koncentrujemy się głównie na kontroli ruchu. Według tego, co mi powiedział, nie miał przy sobie żadnego sprzętu medycznego ani urazowego. Dobrze, że miałam swój zestaw.

Na szczęście lokalna policja i personel EMS (zespół ratunkowy) przybył dość szybko i przejął od nas. Zebrałem to, co zostało z mojego ekwipunku i opuściłam miejsce zdarzenia po tym, jak złożyłem funkcjonariuszowi oświadczenie o tym, czego byłem świadkiem. Wszystko było dobrze, ponieważ wydawało się, że ta kobieta, choć poobijana, w pełni wyzdrowieje, i byłem wdzięczny, że byłem gotowy i służył mi moim zestawem urazowym”.

Lekcja ze zdarzenia

Największą lekcją, jaką możemy wyciągnąć z tego incydentu, jest to, że chociaż zaawansowany trening jest niezwykle ważny, nadal musisz MIEĆ PRZY SOBIE SPRZĘT, gdy jest potrzebny, i kilka podstawowych umiejętności!

Kiedy dochodzi do wypadków, przybycie lokalnej policji lub pogotowia ratunkowego zwykle zajmuje trochę czasu. W tym czasie ludzie tacy jak strażak ochotnik, żołnierz po służbie, ty lub ja musimy szybko wkroczyć do akcji.

Mimo że strażak i policjant po służbie mogli mieć przeszkolenie niezbędne do udzielenia pomocy w takiej sytuacji, nie byli przygotowani z potrzebnym wyposażeniem.

Zamiast wybierać narzędzia gotowości, które najprawdopodobniej będą dla nas cenne, zbyt często wybieramy produkty, które mają jakiś fajny czynnik.

To musi się dzisiaj skończyć…

Zestawy medyczne i urazowe to najważniejsze elementy wyposażenia EDC ratującego życie, jakie możesz nosić!

Ciekawostka naukowa

W górach ludzie giną najczęściej z powodu wypadków. Kolejną przyczyną jest nagłe zatrzymanie krążenia. Na to wskazuje opracowanie polskich naukowców, którzy przeanalizowali przypadki nagłego zatrzymania krążenia w Tatrach z ostatnich 20 lat. Interesuje cię tematyka pierwszej pomocy w outdoorze, w tym wyposażenie apteczki – zamów > książkę <.

Źródło: Nauka w Polsce PAP / ScienceDirect.com

 

 

Ofensywa Blog